12 sierpnia 2009

Co wie o Tobie Google?


Giganta z Mountain View darzę szczególną sympatią. Prawdopodobnie dlatego, że tylko Google stanowi obecnie realne zagrożenie dla pozycji innego giganta – dobrze znanej firmy z Redmond. Korzystam więc codziennie z bardzo wielu produktów Google’a. Internet widzę już praktycznie tylko jego oczami – poprzez przeglądarką internetową Chrome oraz jedyną słuszną wyszukiwarkę.

Jak często jednak zastanawiamy się, ile to informacji o samych sobie powierzamy właśnie firmie Google? Okazuje się, że Google domyślnie tworzy i przechowuje bardzo szczegółowe statystki naszej internetowej działalności! Jeśli tylko dysponujemy kontem Google, możemy na stronie http://www.google.com/history/ zalogować się i sprawdzić jak wygląda Historia przeglądanych zasobów sieciowych dla naszego profilu. Wierzcie lub nie, ale znajdziecie tam kompletną historię własnego wyszukiwania z przeciągu ostatniego roku! Przykładowo w chwili obecnej, Google pamięta 3650 moich wyszukiwań począwszy od lipca 2008 roku, każde zapisane z dokładnością co do jednej sekundy! Poza tym, Google zapisuje trendy naszej działalności (najczęstsze zapytania, najczęściej używane witryny, czasowe statystyki aktywności związanej z wyszukiwaniem, itp.) oraz najbardziej interesujące nas elementy (strony, materiały wideo, itp.). Czyżby Google bawił się w Wielkiego Brata? Wszystko wskazuje na to, że Google nie do końca szanuje naszą prywatność. Tak dokładne statystyki internetowej działalności każdej z jednostek mają z pewnością dużą wartość i aż strach pomyśleć do czego mogłyby zostać wykorzystane… Na podstawie naszej internetowej działalności można przecież określić nasze zainteresowania, poglądy, kontakty towarzyskie, zajęcia zarobkowe, itd. Zachęcam więc do zajrzenia we własną historię wyszukiwania, sami możemy się zdziwić jakie pytania zadawaliśmy jedynej słusznej przeglądarce


Artykuł autorski HCSL - Wojciech Smol