04 maja 2010
Witryny Departamentu Skarbu USA rozpowszechniały malware
wtorek, maja 04, 2010 | Autor:
\m/ojtek
Komputerowi przestępcy tworzą tysiące stron internetowych zawierających złośliwe oprogramowanie zdolne do automatycznego infekowania systemów odwiedzających je internautów lub też rozpowszechniające scareware stwrzony z myślą o wyłudzaniu pieniędzy. Potencjalne ofiary są na tego typu witryny wabione m.in. za pomocą zatruwania wyników zwracanych przez popularne przeglądarki. Witryny tego typu są jednak dość szybko klasyfikowane jako złośliwe i w efekcie popularne wyszukiwarki oraz nawet same przeglądarki internetowe ostrzegają internautów przed zagrożeniem. Okazuje się więc, że coraz popularniejsze staje się umieszczanie złośliwego oprogramowania w ramach... znanych i zaufanych serwisów internetowych.
Ostatni tego typu przypadek miał właśnie miejsce w ramach kilku witryn zarządzanych przez Departamentu Skarbu USA. Komputerowym przestępcom udało się umieścić złośliwy kod w ramach witryn bep.treas.gov, moneyfactory.gov oraz bep.gov.
Ostatni tego typu przypadek miał właśnie miejsce w ramach kilku witryn zarządzanych przez Departamentu Skarbu USA. Komputerowym przestępcom udało się umieścić złośliwy kod w ramach witryn bep.treas.gov, moneyfactory.gov oraz bep.gov.
W wyniku najprawdopodobniej ataku typu SQL injection, crackerom udało się w powyższych serwisach umieścić niewidoczne ramki (iframe) pobierające złośliwy kod ze strony grepad.com (uwaga, pod tym adresem znajduje się złośliwe oprogramowanie). Co ciekawe, złośliwe ramki serwowały niebezpieczny kod jedynie tym internautom (na podstawie adresów IP), którzy odwiedzali rządowe serwisy po raz pierwszy. Miało to prawdopodobnie na celu opóźnienie wykrycia obecności złośliwego kodu przez administratorów witryn.
Nie po raz pierwszy okazuje się więc, że na infekcję spowodowaną złośliwym działaniem strony internetowej są narażeni nie tylko internauci surfujący po witrynach wysokiego ryzyka. Wspomniane witryny obecnie nie funkcjonują, wygląda więc na to, że nadal trwają prace nad usunięciem zagrożenia oraz przywróceniem normalnego działania. Pozostaje jednak pytanie, jak bronić się przed tego typu atakami z wykorzystaniem zaufanych witryn? Czyżbyśmy w niedługiej przyszłości byli zmuszeni do przeskanowania każdej z witryn na obecność zagrożeń, zanim odważymy się na odwiedziny?
[źródło]
Witryny Departamentu Skarbu USA rozpowszechniały malware
2010-05-04T11:11:00+02:00
\m/ojtek
Inne|Newsy|Sieci komputerowe|
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Wyszukaj w HCSL:
Subskrybuj:
Najpopularniejsze artykuły wszech czasów:
- Urządzenia do kopiowania kart płatniczych
- Co tak naprawdę ujawniasz w Internecie?
- Dlaczego należy zasłaniać klawiaturę bankomatu?
- Publiczna wiadomość z ukrytym przekazem
- Przyszłość antywirusów jest jasna
- Sposób na obejście internetowych blokad
- Superbezpieczne hasła na... żółtej karteczce
- Funkcje sprzętowego kasowania danych w HDD!
- 12-latek odkrył krytyczną lukę w Firefoksie
- Przestępstwo nie popłaca
- Czy jesteśmy inwigilowani przez chiński sprzęt?
- Gotowy zestaw do podsłuchiwania GSM
- Jak działa internetowa mafia?
- Uwaga na nowy rodzaj ataków phishingowych!
- Microsoftowy poradnik dla organów ścigania!
- Polski super-bezpieczny system Qubes OS
- Dane wieczyście dostępne
- Pierwszy atak samochodowych crackerów
- Pliki PDF zdolne do wykonania dowolnego kodu
- Polskie służby współpracują z firmą Google?
- Więzienie za odmowę ujawnienia hasła
- Podrzucanie dziecięcej pornografii
- Zapomniany film o hakerach
- Łamanie haseł w Windows Vista i 7