12 maja 2010

Biometryczny portfel z włókna węglowego i kevlaru

Wielokrotnie ostrzegałem już na łamach HCSL przed bardzo popularnymi w ostatnim czasie kradzieżami tożsamości oraz przestępcami opróżniającymi cudze konta bankowe. Okazuje się jednak, że bardzo wiele z tego typu przestępstw jest wynikiem zgubionego lub skradzionego portfela. Co możemy więc zrobić, by złodziej, który wejdzie w posiadanie naszego portfela, nie mógł skorzystać z naszej karty płatniczej, nie był w stanie zaciągnąć kredytu z wykorzystaniem naszego dowodu oraz nie odnalazł naszej żółtej karteczki będącej kluczem do wszystkich naszych haseł komputerowych?

Okazuje się, że i w powyższej kwestii nowoczesne technologie przyjdą z pomocą osobom martwiącym się o bezpieczeństwo własnych dokumentów oraz wszelkich informacji zgromadzonych we własnym portfelu. Wystarczy bowiem zaopatrzyć się w biometryczny portfel wykonany z włókna węglowego i kevlaru...

Pomysł jest stosunkowo prosty, do zawartości portfela iWallet nie powinien dostać się nikt, kto nie jest jego właścicielem. Poza tym, inteligentny portfel został wyposażony w funkcje aktywnie zapobiegające jego kradzieży oraz zgubieniu. Za rozpoznanie prawowitego właściciela odpowiada czytnik linii papilarnych. Natomiast dzięki technologii Bluetooth, możliwe jest takie skonfigurowanie portfela, że w razie jego oddalenia się od naszego telefonu komórkowego (w wyniku np. kradzieży lub zgubienia) na odległość kilku metrów, wyzwolony zostanie głośny alarm. Oto jak iWallet prezentuje się na zdjęciu:
Producent wymienia wiele zalet inteligentnego portfela, takich jak ochrona przed wścibskimi przygodnymi partnerami seksualnymi chcącymi przeglądnąć zawartość naszego portfela w trakcie gdy bierzemy prysznic... lub pociechami podkradającymi pieniądze z portfela rodziców. Oczywiście iWallet może nas również uchronić przed poważniejszymi zagrożeniami, takimi jak wspomniana już kradzież tożsamości, czy też wykorzystanie naszych kart płatniczych. Oto w jaki sposób producent przedstawia wszystkie zalety swego gadżetu:


Jedynym problemem może być cena urządzenia, które zostało wycenione na niespełna 600 USD. Dla mnie najciekawsze jest jednak to, czy rzeczywiście dostanie się do wnętrza portfela przez osobą do tego nieuprawnioną rzeczywiście jest niemal niemożliwe? W każdym bądź razie wiem już, co chciałbym otrzymać jako prezent przy najbliższej okazji...