02 marca 2010

Co Facebook udostępnia organom ścigania?

Kilka dni temu bardzo duże zainteresowanie wzbudził wyciek opracowanego przez Microsoft przewodnika dla pracowników organów ścigania. Z dokumentu opublikowanego pierwotnie w ramach serwisu Cryptome.org dowiedzieliśmy się między innymi tego, jakie informacje o użytkowniku mogą pozyskać dla celów śledztwa pracownicy organów ścigania za pośrednictwem produktów giganta z Redmond. Upublicznienie tej przeznaczonej wyłącznie dla organów ścigania publikacji wywołało spore emocje, a sam serwis Cryptome został w wyniku działań prawnych Microsoftu czasowo zamknięty. Tymczasem amerykański serwis specjalizujący się w ujawnianiu poufnych dokumentów opublikował równie interesujący dokument o podobnym charakterze, ochrzczony mianem Facebook Lawful Spying Guide...

Podobnie jak Microsoft Online Services Global Criminal Compliance Handbook, Facebook Lawful Spying Guide stanowi niezwykle interesującą lekturę. Z tego poufnego dokumentu dowiemy się bowiem szczegółowo, jakie informacje na temat swych użytkowników zbiera, przechowuje oraz na żądanie udostępnia organom ścigania ten ogromny serwis społecznościowy.

Z pięciostronicowego dokumentu Facebook Subpoena/Search Warrant Guidelines dowiadujemy się miedzy innymi, że przedstawiciele organów ścigania mogą uzyskać:
  • dostęp do rozszerzonego widoku (ang. User Neoprint) każdego z profili użytkowników,
  • dostęp do wszystkich zdjęć (ang. User Photoprint) przechowywanych w ramach określonego profilu użytkownika, jak i tych powiązanych z określonym profilem za pomocą znaczników,
  • wszelkie informacje teleadresowe oraz kontaktowe (również te ukryte, ale dane historyczne w tym zakresie nie są przechowywane) wprowadzone w ramach określonego profilu,
  • wszelkie informacje kontaktowe dotyczące działalności użytkowników w ramach grup,
  • historię adresów IP (utrzymywana jest historia z 90 ostatnich dni), z których następowały logowania określonego użytkownika.
Ponadto, Facebook zapewnia również, że jest w stanie zadośćuczynić specjalnym żądaniom służb poszukujących na temat określonych użytkowników specyficznych, nie ujętych w ramach powyższej listy, informacji. Facebook wykazuje więc niezwykły zapał do współpracy z organami ścigania...

Wszystkich zainteresowanych szczegółami, odsyłam do tej niezwykle interesującej i pouczającej lektury, która to do tej pory została przez rodzime serwisy z niewiadomych względów potraktowana po macoszemu.